- Jeśli zaatakują obóz, będzie bardzo źle. - powiedziałem.
- Tak jak zaatakowały te złe koty. - powiedziała nagle Jagódka piskliwym, cichym głosem. - A może te psy są w stadzie Włóczęgów?
Patrzyliśmy na nią ze zdumieniem.
- To jest myśl! Sójcza, mamy genialnego kociaka! - powiedziałem.
To były psy Włóczęgów!
Sójcza?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz