środa, 20 sierpnia 2014

Od Szarego Futerka C.D Cieniste Futro

Gdy tylko Cieniste Futro mnie ominął, coś poruszyło się w krzaku obok. Nagle wyskoczył z tamtąd wielki borsuk. Od razu skoczył na mnie i przygwoździł do ziemi. Próbowałam go odepchnąć, ale był silniejszy. Musiał być już doświadczony, bo nie odpuszczał. Brakowało mi już powietrza. Zdążyłam tylko krzyknąć
Sf: Pomocy!
A potem zemdlałam.
<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz