Poszłam się napić wody przyspieszającej ciąże.
Wróciłam do kociarni. Poczułam skurcz.
Najpierw urodziła się Złote Kocię i od razu otworzyła oczka.
Potem przyszedł na świat Błękitne Kocie, który również otworzył oczka.
A na samym końcu Dębowe Kocie też otwarte oczka.
Byłam taka szczęśliwa..
<Ktoś?>



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz