środa, 10 września 2014

Od Lwiego Pazura C.D Brzozowy Kwiat

LP: No jeszcze czego! Ty sobie na polowania chodzić będziesz a ja mam z kociakami siedzieć! Co ja jestem, Hę?
Brzozowy Kwiat nic nie powiedziała tylko odwróciła sie do mnie z groźna miną.
LP: No dobra, zrobię to tylko da ciebie.
Ona poszła a ja zostałem z bachorami. Co miałem zrobić, jeszcze bardziej by się wkurzyła, a tego nie chciałem. Dobrze że nikt tego nie widział, a przynajmniej mam taką nadzieję. Kociaki wtuliły się w mój ogon i zasnęły, zresztą ja też. Smacznie sobie spałem, a tu coś mnie palnęło w głowę.
< Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz