SF: Jak dobrze cie widzieć całego!
Rozpłakałam się i rzuciłam mu się w łapy. Strasznie,ale to strasznie się cieszyłam że żyje. Nie mogłam powstrzymać łez.
CF: Czemu płaczesz?
SF: Ze szczęścia...
Chciałam mu powiedzieć ze go kocham, ale bałam się ze mnie wyśmieje. Wolałam milczeć.
<Cieniste Futro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz