poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Od Sójczego Pióra C.D Wilcze Serce

Rana powoli się goiła, mogłam wrócić do kociąt. Perełka i Szybka na mój widok przerwały zabawę i podbiegły do mnie wtulając się w moje futro.
- Mamo, co ci się stało? - Perełka przekręciła łebek i spojrzała na moje rozcięcie na barku.
- Aaa...trenowałam z Lisią Łapą.
- Zraniła cię?
- Jak widać...ale to nic takiego. - Polizałam kociaki po łebkach. - Wracajcie do zabawy, muszę pogadać z tatą.
Perełka od razu rzuciła się w zabawie na siostrę i zaczęły turlać się po legowisku.
- Wilczy, musimy pogadać o tych psach...


Wilczełku? .3.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz