Od Brzozowego Kwiatu C.D Miodowa Mordka

Co za morderca! Nakrapiana Paproć skoczyła na niego i przygwoździła do drzewa.
KP: Jeżeli temu kotu coś się stanie, to przysięgam na Gwiezdny Klan, że oskubię cię z futra WŁASNYMI ŁAPAMI!
?: Ale ja tego nie..
BK: MILCZEĆ! Chwila...Kojarzę cię...Jesteś Ronan!
R: Tak to ja ale...JA TEGO NIE ZROBIŁEM!
BK: UWAŻAJ BO CI UWIERZĘ KANALIO! Nakrapiana Paproć, Wietrzna Łapa, brać go do Lamparciej Gwiazdy.
R: Ale to nie ja...
Nakrapiana Paproć walnęła go z tyłu głowy i razem z Wietrzną Łapą zabrały do obozu. Razem z Miodową Mordką opatrzyłyśmy rany Kwarcowego Ogona. Miodowa Mordka wzięła go na grzbiet i zawlekła do Obozu. Wróciłam do zdobyczy.
BK: Idziemy.
Mroźna Burza, Mroźne Serce, Kasztanowa Łapa i reszta zawlokła sarnę do obozu. Przy wejściu czekała na nas Lamparcia Gwiazda. Pierwsza weszła Miodowa Mordka z Kwarcowym Ogonem na grzbiecie.
LG: Kto to zrobił?
Wtedy weszły Wietrzna Łapa i Nakrapiana Paproć z Ronanem.
WŁ: Mamo, ten kot jest za to odpowiedzialny.
LG: To ty jesteś Ronan który polował dwa księżyce temu na naszym Terytorium tak?
R: Tak...ale ja go nie zraniłem!
NP: ZAMILCZ!
LG: Nakrapiana Paproć. Daj mu mówić.
Wskoczyłam do obozu.
BK: Nie Lamparcia Gwiazdo. Na jego ciele wyraźnie widać krew Kwarcowego Ogona oraz jego futro między pazurami.
R: Ale to nie jego Futro!
BK: Więc czyje? Futro między twoimi pazurami jest białe tak jak futro Kwarcowego Ogona! Jesteś przeklęty!
Lamparcia Gwiazda zerknęła na pazury Ronana.
LG: Owszem. To futro jest Białe tak samo jak futerko Kwarcowego Ogona.
BK: Zginiesz z moich łap!
LG: Brzozowy Kwiecie! Przesłucham tego kota, jeżeli okaże się że jest winny, sama go zabije. Zabrać go.
Nakrapiana Paproć oraz Wietrzna Łapa zaciągnęły go do najbliższej wolnej Nory. Do środka weszła Lamparcia Gwiazda. Nakrapiana Paproć i ja siedziałyśmy przed norą. Udało mi się podsłuchać kawałek ich rozmowy:
LG: Mów - Kto okaleczył Kwarcowego Ogona?
R: Nie ja...
LG: Więc kto?! Czuje jego zapach na twoim ciele! Odpowiadasz za to co się stało?
R: NIE!
LG: Kłamca! Jesteś Winny!
R: Nie! Ja tego nie zrobiłem!
LG: A więc...KTO!?

<Ronan? Opowiadaj swoją wersje>