poniedziałek, 1 września 2014

Od Brzozowego Kwiatu C.D Ronan

BK: Miło mi cię poznać ale lepiej stąd spadaj. Jak ktoś wyczai że gadam z obcym to Lamparcia Gwiazda przerobi mnie na karmę dla wron. Won!
Co za mysi móżdżek ze mnie że rozmawiam z obcym. Powinnam dawno go przepędzić. Nagle Coś poczułam.
BK: To koty z mojego Klanu! Uciekaj stąd!
Kocur wciągnął powietrze do nosa.
R: Ale ja nic nie...
Syknęłam ostrzegawczo:
BK: Szybko!
Kiedy ten miał uciec z drzewa przed nim zeskoczyła Lamparcia Gwiazda. Ukłoniłam się. Czarny kocur stulił uszy i również przysiadł na ziemi.
LG: Kto to jest?
BK: To jakiś Mysi Móżdżek Ronan. Nie zagraża nam...chyba...
LG: Hmm...Jesteś utalentowanym kotem Ronan. Gdybyś się tak nie wahał, złapałbyś te rybę.
Jak zawsze przywódczyni wszystkich śledzi. Nigdy nie wiadomo skąd wyskoczy. Wychudzony kot uśmiechnął się lekko.
LG: Jednakowoż nie powinieneś tu być...

<Ronan?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz