piątek, 12 września 2014

Od Timiego C.D Przyćmione Futerko

Po ostatnim zamieszaniu postanowiłem oprzeć się pokusie i poszukać tego Niebieskiego Pazura.
Wyskoczyłem przez okno jak najszybciej. Lecz złapała mnie pani. Na jej nie szczęście za obrożę.
Przeciąłem ją pazurem. Zacząłem ociekać. Przeskoczyłem płot. Biegłem w stronę spotkania z kocurem. Zauważyłem kotkę. Zacząłem chamowaci. Wpadłem na nią.
T: Przepraszam Cię...
PF: Hę... Timy?
T: Tak a ty to kto?
Kojarzyłem te kolory.
PF: Przyćmione Futerko... nie pamiętasz mnie?
T: ...Ja ciebie znam... MAMA!
PF: Synku..
Przytuliliśmy się.
PF: Choć ze mną.

Wtedy z drzewa zeskoczyła Lamparcia Gwiazda.
LG: Gdzie?
PF: Lamparcia Gwiazdo ...

Ukłoniłam się.
PF: To jest jeden z moich dzieci... Jasna... Timy.

<LG?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz