Było południe, a ja postanowiłem iść z Cętkowaną Łapą na polowanie. Kotka siedziała z innymi terminatorami i rozmawiała. Kiedy zobaczyła, że na nią patrzę, od razu podbiegła.
- Gdzie dzisiaj idziemy? - zapytała.
Najwyraźniej długo spała, bo była pełna energii.
- Tam, gdzie będzie zdobycz. Chodźmy. - powiedziałem.
Wyszliśmy z obozu.
Nagle usłyszałem syczenie i poczułem zapach pieszczocha dwunogów. Moje uszy drgnęły. Poszliśmy tam. Zobaczyłem Sójczą, Mroźnego i jakąś kotkę. Wszyscy dopiero po chwili zorientowali się, że razem z Cętkowaną Łapą się im przyglądam.
Sójcza? Mroźny? Piaskowa? xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz