CS: Stop! Hej ty! To jest zdobycz Klanu Światła!
Kocur nic nie odpowiedział. Uciekł. Pobiegłem za nim. Upolowaną mysz wręczył kotce, chyba w wieku terminatora.
CS: Co wy tu robicie?!
?: A co cię to? Spadaj!
CS: Ha! Chcesz mi rozkazywać?
Kocur stanął w obronie młodej kotki.
CS: Zejdź mi z oczu!
Podszedłem do kotki.
CS: Oddawaj te mysz!
Kotka nic nie odpowiedziała tylko popatrzyła się na mnie głupkowato.
CS: ODDAWAJ!
Drapnąłem ją w pysk. Wydała z siebie donośne miauknięcie i puściła mysz. Już miałem jej ją zabrać, kiedy syknęła na mnie i znów ją zabrała i od razu zjadła.
CS: Ty bezczelna mała! POŻAŁUJESZ!
Wtedy jednak kocur się pozbierał i skoczył na mnie.
Przygniótł mnie do ziemi.
?: NIE WAŻ SIĘ DOTKNĄĆ TEJ KOTKI!
<Dragon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz