Ale Lwi Pazur nie wie że ja nie chcę tego robić. Po prostu - nie panuje nad tym. Widocznie on też przestał nad sobą panować. Przygwoździł mnie do ziemi i...zadał cios ostateczny.
Wszyscy wydali z siebie krzyk przerażenia. Przestałem oddychać. Potem tylko ciemność. A zaraz potem...wszędzie Gwiazdy...Koty z Gwiazd...Dotarło do mnie...że umarłem.
<Lwi Pazur lub któraś z Sióstr?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz