Wyszedłem z jaskini wojowników, bo usłyszałem jakiś krzyk. Pobiegłem szybko na środek obozu. Zobaczyłem Kasztanową Łapę i Niebieskiego Pazura, który krwawił. Kasztanowa Łapa podniósł łapę do góry żeby znów zadać cios Niebieskiemu Pazurowi. W ostatniej chwili uderzyłem z głowy Kasztanową Łapę, a ten wylądował parę metrów dalej.
< Kasztanowa Łapo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz