piątek, 19 września 2014

Od Miodowej Mordki C.D Tygrysie Pióro


Trochę się zarumieniłam, ale nic nie odpowiedziałam. Uśmiechnęłam się i odwróciłam głowę w drugą stronę. Szliśmy w ciszy do obozu. Po drodze opatrzyłam sobie ranę i ruszyliśmy dalej. Droga się strasznie dłużyła. Wreszcie dotarliśmy do obozu. Chciałam jak najszybciej się pożegnać i położyć się, bo byłam strasznie zmęczona.
MM: To ja już pójdę.
<Tygrysie Pióro?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz