Byłam zrozpaczona śmiercią moich dwóch kociąt...Pochowałam je a resztę, razem z Płonąca Burzą zabrałam do kociarni. Była tam Mglista Chmura z jakimś innym kotem. To chyba Śnieżny Pazur jej partner.
PK: Mówi coś?
MC: Nie, wydaje mi się że, próbuje.
Spojrzałam na kocura. Wyglądał jakby...No nie wiem...Chciał przytaknąć.
PB: Jak się czuje?
MC: Nie mam pojęcia ale...jego stan się poprawia. Chyba...
PK: To widać. Jest silny. Widać to na pierwszy rzut oka. Nie trzeba być medykiem.
Uśmiechnęłam się. Kocur tak jakby...Odwzajemnił uśmiech...Lekko otworzył oczy.
PK: Och witaj. Jestem Piaskowa Kita, a to Płonąca Burza. Mój partner. Ty pewnie jesteś ten bohaterski Śnieżny Pazur mam racje?
<Śnieżny?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz