niedziela, 21 września 2014

Od Śnieżnego Pazura C.D Piaskowa Kita

Gdybym mógł, uśmiechnąłbym się.
Nie wiem, czy można mnie nazwać ,,bohaterskim’’. Ale tak, jestem Śnieżny Pazur.
Nagle udało się, otworzyłem pysk. Byłem bardzo zdziwiony. Zaraz jednak zdziwienie zmieniło się w szczęście.
Nareszcie zdołałem się trochę podnieść.
- Tak, to ja. – Powiedziałem z uśmiechem.
Dzięki obecności ukochanej całkiem zapomniałem o bólu i ranach.

Ktoś? (Przepraszam, że tak późno)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz