Wróciłam z patrolu do maluchów. Wietrzne Kocię kasłała. Nie wiem dlaczego, zanim wyszłam była zdrowa.
LG: O nie! Zielony Kaszel!
Pobiegłam szybko po Księżycowy Wiatr.
LG: Księżycowy Wietrze! Wietrzne Kocię zachorowała na Zielony Kaszel! Proszę pomóż jej!
<Księżycowy Wiatr?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz