sobota, 23 sierpnia 2014

Od Lwiego Pazura C.D Mglista Chmura

Razem z Jesiennym Wiatrem patrolowaliśmy nasze tereny. Właśnie szliśmy nad jezioro, żeby sprawdzić czy żaden obcy kot się tam nie kręci. Wyczułem że niedaleko jest gdzieś borsuk. Gdy tylko dotarliśmy nad jezioro, zobaczyliśmy Mglistą Chmurę z kociakami Lamparciej Gwiazdy, i leząca w krwi Lamparcią Gwiazdę. Dopiero potem odwróciłem się w drugą stronę i zobaczyłem zmierzającego ku nim borsuka.
LP: Ty idź pomóż Mglistej Chmurze, ja rozprawie się z borsukiem.
JW: Jasne.
Ruszyłem ku borsukowi, który nie spodziewał się ataku. Skoczyłem mu na kark i ugryzłem z całej siły. Borsuk piszczal z bólu, ale się nie poddawał. Zrzucił mnie na ziemie i skoczył na mnie, na szczęście poturlałem się w druga stronę. Szybko się podniosłem i ponownie skoczyłem na borsuka. Tym razem nie dałem się zrzucić. Wbiłem pazury w jego skórę i mocno trzymałem. Wreszcie go puściłem, a ten uciekł do lasu. Odwróciłem się i pobiegłem szybko do Mglistej Chmury.
LP: Co tu się stało?
MC: Teraz to nie istotne, trzeba ją zabrać jak najszybciej do obozu.
LP: Dobrze, Mglista Chmuro ty zajmij się kociakami, a my z Jesiennym Wiatrem zaniesiemy Lamparcią Gwiazdę.
Podnieśliśmy Lamparcią Gwiazdę i poszliśmy w kierunku obozu. Niedaleko obozu spotkaliśmy Brzozowy Kwiat. Znowu ona...
<Brzozowy Kwiecie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz