wtorek, 26 sierpnia 2014

Od Mglistej Chmury C.D Lamparcia Gwiazda

MC: No więc ja... wiem że Śnieżny Pazur złamał kodeks, ale on na prawdę nie chciał. Zrobił to co kazało mu serce, nawet jeśli uczynił to w brutalny sposób. Nikt, nawet ja nie wyobraża sobie jak o n cierpi. Najpierw odwrócono przeciwko niemu całe jego rodzeństwo! Potem karygodnie traktowano, A na końcu zabito jego ojca i zrzucono winę na niego! Wszyscy których wówczas znał znienawidzili go, a za co?
Na chwilę umilkłam. Cały klan mnie słuchał, a najbardziej wczuwał się w to Śnieżny Pazur i Lamparcia Gwiazda. Więc ciągnęłam dalej....
MC: Niczemu nie zawinił! Był niewinny, nie zrobił nic złego, wszystkim był przyjazny i pomocny! Pokazał swoją odwagę kiedy uratował mnie przed klanem zimy! Dziś walczył najzacieklej z nas wszystkich! I powiedzcie mi...czy dla was on nie zasługuje na miano wojownika?
Przy ostatnim zdaniu krzyknęłam. Popatrzyłam na klan, potem na Lamparcią Gwiazdę, na końcu na ukochanego. Wszyscy milczeli...nie miałam wybory, musiałam się odezwać.
MC: Lamparcia Gwiazdo, czy dla ciebie on na to nie zasługuje? Kot który oddał się całym sercem klanie, nie zasługuje na to?
Popatrzyłam na nią nie wierząc w moje słowa, a ona odparła.
LG: Zasługuje. Jak najbardziej zasługuje.

Uśmiechnęłam się szeroko, cieszyłam się tak samo jak Śnieżny Pazur. Rzuciłam się mu na szyje. Ścisnęłam go mocno, ale on mnie jeszcze bardziej. Powiedział wtedy:
ŚP: Dziękuję ci Mglista Chmuro! Dziękuję że jako jedyna w mnie uwierzyłaś!

Śnieżny Pazurze?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz