TP: Przepraszam, nie chciałem..
MM: Aha.
Spojrzała na mnie tak jakby mi nie wierzyła. Pomyślałem że wolałaby być sama.
TP: Pójdę do lasu, może coś upoluje, na pewno jesteś głodna.
MM: Okey, idź.
Poszedłem do lasu, próbowałem coś upolować i upolowałem. Był to mały zając. W drodze powrotnej natknąłem się na dziwną kulę, tak wyglądała tak:
Otworzyłem szeroko pyszczek (a z niego wyleciał mi martwy zając),
powąchałem kulę, a potem odważyłem się ją dotknąć. W jednej chwili
zmienił się mój wygląd na taki:
Kula przemówiła:
KZ: Tygrysie Piórko, od dziś będziesz się nazywał Pręgowaty Pazur!
Ja jej odpowiedziałem:
PP: Jak to? Dlaczego?
KZ: Jestem Kulą Zmiany, jeśli ktoś mnie dotknie , zmienię jego wygląd i imię!
PP: W takim razie dziękuję za zmianę.
Podobał mi się mój nowy wygląd, od razu popędziłem do Miodowej Mordki oznajmić jej o tej zmianie.
PP: Miodowa Mordko!
MM: Ktoś ty? I co robisz na teryto... zaraz....Tygrysie Piórko? To ty?
PP: Tka to ja...
Miodowa Mordko?
KZ: Tygrysie Piórko, od dziś będziesz się nazywał Pręgowaty Pazur!
Ja jej odpowiedziałem:
PP: Jak to? Dlaczego?
KZ: Jestem Kulą Zmiany, jeśli ktoś mnie dotknie , zmienię jego wygląd i imię!
PP: W takim razie dziękuję za zmianę.
Podobał mi się mój nowy wygląd, od razu popędziłem do Miodowej Mordki oznajmić jej o tej zmianie.
PP: Miodowa Mordko!
MM: Ktoś ty? I co robisz na teryto... zaraz....Tygrysie Piórko? To ty?
PP: Tka to ja...
Miodowa Mordko?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz