- Ten dzień.
- Jak chcesz.
Poszliśmy nad to jezioro. Wietrznopręga się napiła i się zaczęło.
***
Spojrzałem na trzy puchate kuleczki leżące u jej boku.
- Jakie słodkie... - wzruszyła się kotka.
- Zgadzam się.
<Wietrznopręga? Czemu xD? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz