- A no tak...ty nie z lasu...U nas się mówi Dwunogi.
Po obozie rozległ się stanowczy głos przywódczyni:
- Rozejść się!
Koty zrobiły jej przejście a ja i Ramzes się pokłoniliśmy.
- Witajcie, Gepardzie Serce, Ramzesie. Co się stało?
- Bądź pozdrowiona Zanikająca Gwiazdo. Otóż, na Wschodniej Łące spotkaliśmy dwunogi.
- Jak głęboko na nasze terytorium się zapuścili?
- Cóż, zapuścili się bardzo na wschód, z dala od terytorium wszystkich Klanów.
- To dobrze. - Przywódczyni wskoczyła na Wysoką Skałę. - Niech patrole składające się minimum z trzech kotów codziennie patrolują Wschodnią Łąkę. Lamparcie Serce, weź swoje najlepsze koty. Wyruszacie jutro o świcie.
Rudy cętkowany kocur skinął głową i odszedł.
- Gepardzie Serce, Ramzesie, gratuluje.
Przywódczyni odeszła.
- To jak Ramzio, idziemy na polowanko?
<Ramzio? =3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz