- Ok, chodź Kito.
---Na terenie dzikiego irysa---
- Widzisz tam tego królika?
Nagle nie było królika, a Niebieski Pazur miał w zębach jego martwe ciało. Opadła mi szczęka
- E... Ale.... Szybki jesteś!
Niebieski Pazur się uśmiechnął
---Kilka minut OMNOMANIANIA xD
---
- Co teraz chcesz robić?
- Nie wiem, trochę bym się zdrzemnęła...
---Po 6 godzinach naszego spania---
- Mrrrrrr..... Ale milutko się tak wyspać.
- Nom.
- A to kto?
Podeszła do nas jedna kotka, to była Gia
<NP? Ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz