sobota, 14 lutego 2015

Od Wilczego C.D Sójcza

Stałem tak i patrzyłem. Nie wiedziałem, co robić.
- Sójcza, ale... Teraz na pewno przyjdzie ich więcej! Zaatakują klan!
Popatrzyła na mnie lekko zakłopotana, po czym rzekła:
- Nie możemy na to pozwolić.
Westchnąłem. Popatrzyłem na drzewo, z którego zeskoczyła wroga kotka. Wspiąłem się na nie, a Sójcza Łapa nie wiedząc, o co biega, weszła tam za mną.
- Patrz – powiedziałem – tutaj są jej ślady. Jak za nimi pójdziemy, dotrzemy do obozu tamtych kotów. Będziemy mogli donieść o tym Znikającej Gwieździe.

Sójcza?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz