- No nie wiem... Może na razie dajmy sobie z tym spokój. Tylko zmyjmy z
siebie te plamy krwi, bo nas zaczną o morderstwo oskarżać. -
powiedziałem.
Więc weszliśmy do rzeki i zmyliśmy ślady walki.
Dla zabawy chlapnąłem Sójczą wodą.
Rozpoczęła się walka na wodę.
Sójcza? Sory że tak późno. I wybacz za błędy, to moje pierwsze opo na komórce. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz