czwartek, 30 lipca 2015
Od Sójczego Pióra C.D Wilcze Serce
Popatrzyłam na nich jak na debili którymi byli.
- Co się stało?
- Aaaa...Jessy...znowu... - Wydyszał Martin.
- Szybko...się pozbierała...nie...nieźle walczy... - Zachichotał Mroźny Wiatr.
- Zamknij się chudzielcu...chodźmy do medyka może?
Wilczy? .3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz