czwartek, 30 lipca 2015

Od Sójczego Pióra C.D Wilcze Serce

Próbowałam pomóc matkom naprawić kociarnię, ale nic z tego nie wyszło.
- Hm...trzeba będzie zbudować wszystko od nowa...
- A gdzie będą spały kocięta? - Spytała młoda Pyłkowy Kwiat.
- Poproszę kilku terminatorów, żeby przygotowali w swoim legowisku zastępczą kociarnie, przynajmniej na czas naprawy.
Kotki skinęły głową i zaczęły rozbierać zniszczone legowisko. Wtedy zauważyłam w obozie Mroźny Wiatr, Wilcze Serce i...Martina.
- O, widzę że sprowadziliście kolejną parę łap do pomocy, szkoda że tępą jak but.


Wilczy? xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz