środa, 29 lipca 2015

Od Wilczego Serca C.D Sójcze Pióro

Ponownie wziąłem kociaka i wybiegłem z nim z obozu za innymi. Wszędzie czułem dym. Pobiegliśmy na samą granicę terytorium. Usiedliśmy wszyscy.
- I co będzie teraz? - zapytał jakiś kot.
Leżałem, bo nie miałem siły wstać. Co, jeżeli wrogowie znów nas zaatakują? Uciekli przed ogniem. My nie możemy teraz wrócić do obozu. Co będzie dalej?
- Nie możemy wrócić do obozu, to byłoby zbyt niebezpieczne... - myślałem na głos.

Jakiś koteł? Brak weny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz