Obejrzałam ranę Niebieskiego Pazura. Odkaziłam ją i założyłam pajęczynę.
- Teraz musisz się oszczędzać i starać się nie walczyć.
- Czemu?
- Twoja rana będzie się trochę goić, więc teraz więcej wypoczywaj. A po za tym Srebrzyste Światło spodziewa się twoich młodych to teraz też musisz przy niej być.
- No niby tak. Dziękuję Księżycowy Wietrze.
- Nie ma za co.
Tyle już łap opatrzyłam, tyle kociąt wyleczyłam... Chyba robię nawet więcej niż na swoje stanowisko... Jestem tylko pomocnikiem medyka a już zrobiłam więcej rzeczy niż na moje stanowisko przypada... Ale wiem, że nigdy nie zostanę medykiem... Eh... mam córkę... Co z tego, że adoptowaną ale mam... Teraz czuję się trochę staro... Niedługo zostanę babcią... Muszę zobaczyć jak tam u Srebrzystego Światła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz