czwartek, 21 sierpnia 2014

Od Mglistej Chmury C.D Śnieżny Pazur


Byłam dumna i szczęśliwa, ale też bardzo wyczerpana.
ŚP: Jak je nazwiemy?
MC: Kotka ma bardzo jasne futro może nazwiemy ją Świetliste Kocie?
ŚP: Bardzo ładne i pasuje do niej....a ten przystojniak będzie się nazywać Wilcze Kocię.
LG: Są prześliczne...
MC: Dziękuje.
I w tej właśnie chwili moja córeczka otworzyła parę zielonych oczu. 











MC: Śnieżny Pazurze spójrz! Świetliste Kocie otwiera oczy!
ŚP: Oba mają po tobie piękne oczy.
Pochwalił mnie Śnieżny Pazur.
MC: A po tobie mają noski.....hi,hi, lekko zadarte i czarniutkie jak węgielki.
ŚP: Hi,hi, to prawda...
Po chwili ciszy Śnieżny Pazur powiedział.
ŚP: Pewnie jesteś zmęczona i głodna, pójdę coś upolować.....
MC: Dobrze, ja trochę odpocznę.
Uśmiechną się, polizał mnie po policzku, przytulił już śpiące kociaki i wyszedł z kociarni. Zmęczona usnęłam.

Śnieżny Pazurze?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz