***
- TY! - ryknęła Wietrznopręga na kocura imieniu Brick. - ZROBIŁEŚ JEJ KOCIĘTA BARANI ŁBIE!
- Komu?
- MOJEJ SIOSTRZE! - chciała się na niego rzucić ale ją przytrzymałem.
- Będę ojcem?
- TAK! TY!
- Mogę się z nią zobaczyć?
- NO CHYBA NIE!
- Pozwól mu... - szepnąłem
- Ale zasady!
- I tak już złamane...
- W sumie...
- Muszę się z nią zobaczyć! - wtrącił kocur.
< Wietrznopręga? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz