sobota, 31 stycznia 2015

Od Wietrznopręgiej C.D Ramzes

- Jak se upolujesz...dobra idziemy.

---NAD RZEKĄ--

- Czuje coś... *niuch niuch* Ty tu są dwa gronostaje!
- Serio?
- Jeden gronostaj starczy dla połowy klanu! - Na drzewie zobaczyłam białego łasicowatego z czarną końcówką ogona. - Dobra tam jest jeden a drugi... - spojrzałam do nory pod drzewem. - Tam! Bierz tego na dole!
Ja wskoczyłam na drzewo, złapałam gronostaja za ogon ale ten drapnął mnie w pysk. Mimo to nie poddawałam się. Uśmierciłam go jednym, mocnym ugryzieniem w kark.
- Dobra wracamy!

---PO ŚNIADANIU---

- Mniam. - Oblizałam pyszczek z reszty krwi. - No to co tera robimy?

<Ramzes? Ale proszę o nieco dłuższe opka xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz