Na naszych terenach ujrzałam nieznajomą...miała obrożę z kolcami, cuchnęła trochę naszym Klanem, trochę Krwią. Bez wahania skoczyłam na nią, przeturlałam i przycisnęłam do ziemi. Pazury trzymałam przy jej szyi.
- Ej ej ej!
- CZEGO!?
- Ja jestem od was!
- Że what?
- No...Z Klanu Światła.
- Przywódczyni?
- Zanikająca Gwiazda.
- Zastępca?
- Niebieski Pazur.
- Dobra.
Puściłam ją.
- Brzozowy Kwiat jestem.
<Kita?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz