- Odpoczywam. - powiedziałem wylegując się na trawie.
Chwilę stała i na mnie patrzyła, ale za chwilę położyła się obok.
Uśmiechnąłem się. Zaczęliśmy oglądać chmury. Jedna przypominała gwiazdę,
inna psa...
Potem zrobiło się ciemno. Położyliśmy się obok siebie na skale i zasnęliśmy.
Sójcza?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz