- Am...co się tu dzieje?
- Słuchaj...niedługo na świat przyjdą nasze kocięta.
Wilczemu szczena opadła do kolan.
- Zrobiłeś mojej siostrze kociaki tyyyyyy... - Warknął Mroźny Wiatr.
- Zamknij ryj. - Szturchnęłam go łapą.
- No ale...
- ZAMKNIJ RYJ! - Uderzyłam go za uszami. - Sama tego chciałam leniwa klępo. A teraz won.
Szturchnęłam go jeszcze raz i sobie poszedł. Wilcze Serce wciąż nie mógł w to uwierzyć.
- Ej, zamknij tą koparę bo ci się w niej coś zalęgnie. - Zaśmiałam się.
Wilczy? :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz