piątek, 17 lipca 2015

Od Sójczego Pióra C.D Wilcze Serce

Stałam w samym środku obozu. Cała drżałam. Zignorowałam pytanie przywódczyni. Upadłam na ziemie, schowałam pysk w łapy i zaczęłam płakać. Widziałam tylko wślizgającą się do mojego legowiska Brzozowy Kwiat. Po chwili krzyknęła:
- KOCIĘTA! - Wyskoczyła z legowiska. - Cztery kocięta...jedno zamordowane przez Gie.
Wszystkie inne matki słysząc to podbiegły do mnie i starały się mnie uspokoić liżąc i głaszcząc.
- Wilcze Serce, żądam wyjaśnień. - Rzekła Zanikająca Gwiazda zeskakując ze skały.

Wilczy? Weno wróć ;-;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz